Pijany rowerzysta schował się w rowie
Golubsko-dobrzyńscy policjanci na drogach naszego powiatu
przez ostatni weekend zatrzymali pięciu nietrzeźwych kierujących w tym dwóch
rowerzystów i trzech prowadzących samochody.
Miniony
weekend był bardzo pracowity dla funkcjonariuszy ...
Golubsko-dobrzyńscy policjanci na drogach naszego powiatu przez ostatni weekend zatrzymali pięciu nietrzeźwych kierujących w tym dwóch rowerzystów i trzech prowadzących samochody.
Miniony weekend był bardzo pracowity dla funkcjonariuszy patrolujących drogi powiatu golubsko-dobrzyńskiego. Pomimo licznych apeli Policji o nie prowadzeniu pojazdów po spożyciu alkoholu, wciąż są zatrzymywani pijani kierowcy. W sobotę (18.09) w miejscowości Frydrychowo o godz. 15.50 w ręce mundurowych wpadł 42-letni kierowca eskorta a przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał 2,34 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał on przy sobie żadnych dokumentów od pojazdu. Dodatkowo podczas kontroli dzięki informacji przypadkowego świadka okazało się, że kierujący escortem chwilę wcześniej doprowadził do kolizji z vw polo i odjechał z miejsca zdarzenia.
Do drugiego zatrzymania doszło o godz. 22.30 w Golubiu-Dobrzyniu na ul. Brodnickiej. Policjanci postanowili skontrolować rowerzystę jadącego całą szerokością jezdni. Ten na ich widok zeskoczył z jednośladu i położył się w rowie myśląc że przeczeka przejazd radiowozu niezauważony. Pomylił się, zatrzymany 25-latek miał dwa promile alkoholu w organizmie.
Jeszcze tego samego dnia godzinę później mundurowi w miejscowości Elgiszewo zatrzymali do kontroli kierującego daewoo tico. Gdy tylko otworzyły się drzwi samochodu policjanci od razu wyczuli silną woń alkoholu. 26-latek wydmuchał na alko teście 2,48 promila.
Wczoraj (19.09) w miejscowości Płonne o godz. 18.10 dzięki anonimowemu zgłoszeniu policjanci udaremnili jazdę kierowcy opla combo. 40-letni mężczyzna miał problemy z utrzymaniem równowagi. Przeprowadzone badanie wykazało u niego 1,90 promila alkoholu w organizmie.
Ostatni
nietrzeźwy kierujący został zatrzymany godzinę później w miejscowości Radomin.
28-letni cyklista ledwo mógł utrzymać się na rowerze ale wytrwale pedałował.
Miał 3,06 promila.
Jazda po pijanemu jest przestępstwem. Kodeks karny określa, że za jazdę po pijanemu pojazdem mechanicznym grozi kara do 2 lat pozbawiania wolności a za jazdę rowerem do roku. W obu przypadkach też zabierane jest prawo jazdy a sąd może orzec nawet kilka lat zakazu kierowania pojazdami. Z kolei za niestosowanie się do wyroku sądowego grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
mł. asp. Jolanta Zapaśnik-Wysocka