jechał rowerem pijany i pomimo sądowego zakazu
Data publikacji 13.12.2011
W niedzielę
(27.11) szczęścia nie miał też rowerzysta w Zbójnie. Nie dość, że jechał
rowerem pijany, to na dodatek miał sądowy zakaz jazdy rowerem. Teraz o
jego losie zdecyduje sąd.
Niedzielna
noc (27.11) okazała się pechowa ...
W niedzielę
(27.11) szczęścia nie miał też rowerzysta w Zbójnie. Nie dość, że jechał
rowerem pijany, to na dodatek miał sądowy zakaz jazdy rowerem. Teraz o
jego losie zdecyduje sąd.
Niedzielna noc (27.11) okazała się pechowa dla 54-letniego rowerzysty przejeżdżającego przez Zbójno. Kontrolujący go policjanci najpierw stwierdzili, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Jak się okazało w wydychanym powietrzu miał 2,18 promila. Na dokładkę, mundurowi sprawdzili go w bazie danych, gdzie okazało się, że rowerzysta ma zakaz poruszania się tym środkiem lokomocji. Teraz przed sądem będzie musiał wyjaśnić powód niezastosowania się do wyroku sądu i opowiedzieć dlaczego znów za kierownicę roweru wsiadł pijany.
Niedzielna noc (27.11) okazała się pechowa dla 54-letniego rowerzysty przejeżdżającego przez Zbójno. Kontrolujący go policjanci najpierw stwierdzili, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Jak się okazało w wydychanym powietrzu miał 2,18 promila. Na dokładkę, mundurowi sprawdzili go w bazie danych, gdzie okazało się, że rowerzysta ma zakaz poruszania się tym środkiem lokomocji. Teraz przed sądem będzie musiał wyjaśnić powód niezastosowania się do wyroku sądu i opowiedzieć dlaczego znów za kierownicę roweru wsiadł pijany.