Wpadli „po kieliszku”
Golubsko-dobrzyńscy policjanci na drogach naszego powiatu
przez ostatnią dobę zatrzymali czterech nietrzeźwych kierujących i jednego
rowerzystę jadącego wbrew zakazowi sądowemu.
Wczorajszy
dzień (12.03) był bardzo pracowity dla ...
Golubsko-dobrzyńscy policjanci na drogach naszego powiatu przez ostatnią dobę zatrzymali czterech nietrzeźwych kierujących i jednego rowerzystę jadącego wbrew zakazowi sądowemu.
Wczorajszy dzień (12.03) był bardzo pracowity dla funkcjonariuszy patrolujących drogi powiatu golubsko-dobrzyńskiego. Pomimo licznych apeli Policji o nie prowadzeniu pojazdów po spożyciu alkoholu, wciąż są zatrzymywani pijani kierowcy. O godz. 12.10 w miejscowości Węgiersk w ręce mundurowych wpadł 50-letni kierowca fiata a przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał 2,28 promila alkoholu w organizmie. Dwie godziny później w tej samej miejscowości policjanci zatrzymali znanego im 58-latka który jechał rowerem. Przeczucie ich nie myliło po sprawdzeniu w bazie okazało się, że mężczyzna miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i rowerów. Do trzeciego zatrzymania doszło o godz. 16.05 w miejscowości Białkowo. Tam kierujący motorowerem 52-latek wydmuchał na urządzeniu pomiarowym 1,14 promila. Kolejny pijany kierowca wpadł w miejscowości Kujawa krótko przed 19.00. Podczas rutynowej kontroli funkcjonariusze wyczuli od kierowcy fiata uno woń alkoholu z ust. 22-latek miał prawie promil alkoholu. Krótko po tym policjanci udali się do miejscowości Nowa Wieś w związku ze zgłoszeniem o zdarzeniu drogowym. Ustalili oni, że kierujący vw golfem podczas manewru wyprzedzania nie zachował ostrożności i uderzył w bmw, które następnie wjechało na pobocze i uderzyło w stojący przy posesji opel astra. Policjanci zatrzymali kierowcę golfa, okazało się, że był pijany. Miał 2,40 promila alkoholu w organizmie.
Jazda po pijanemu jest przestępstwem. Kodeks karny określa, że za jazdę po pijanemu pojazdem mechanicznym grozi kara do 2 lat pozbawiania wolności a za jazdę rowerem do roku. W obu przypadkach też zabierane jest prawo jazdy a sąd może orzec nawet kilka lat zakazu kierowania pojazdami. Z kolei za niestosowanie się do wyroku sądowego grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
