Nietrzeźwych ciąg dalszy…
Data publikacji 16.05.2012
Kolejne zatrzymania nietrzeźwych kierujących to efektem pracy policjantów i bezmyślności wsiadających za kółko i na rower po alkoholu. Rekordzista miał ponad 2 promile.
Kolejne zatrzymania nietrzeźwych kierujących to efekt pracy policjantów i bezmyślności wsiadających za kółko i na rower po alkoholu. Rekordzista miał ponad 2 promile.
W środę (2 maja) o godzinie 19.40 w Radominie dzielnicowi zauważyli rowerzystę jadącego całą szerokością drogi. Szybko zatrzymali go do kontroli drogowej i poddali badaniu stanu trzeźwości. Wynik jadącego slalomem 57-latka wyniósł 2.22 promila. Wprost z drogi trafił do komendy policji, skąd po wykonaniu niezbędnych czynności został przekazany rodzinie. Teraz odpowie przed sądem za swoje zachowanie.
W czwartek (4 maja) o godz. 1.40 patrolujący gminę Kowalewa Pomorskiego policjanci usłyszeli głośny warkot tłumika, jednak pojazdu jeszcze nie było widać. Po chwili pojawił się „fiacik”, którego mundurowi zatrzymali do kontroli z uwagi na niesprawny układ wydechowy. Funkcjonariusze w trakcie legitymowania wyczuli od 21-latka alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało 1,30 promila. Stróże prawa sprawdzili dane kierującego w policyjnym systemie i okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Teraz mężczyzna będzie musiał stanąć i wytłumaczyć się przed sądem. Grozi mu do dwóch lat więzienia, wysoka grzywna oraz koszt naprawy pojazdu.
W środę (2 maja) o godzinie 19.40 w Radominie dzielnicowi zauważyli rowerzystę jadącego całą szerokością drogi. Szybko zatrzymali go do kontroli drogowej i poddali badaniu stanu trzeźwości. Wynik jadącego slalomem 57-latka wyniósł 2.22 promila. Wprost z drogi trafił do komendy policji, skąd po wykonaniu niezbędnych czynności został przekazany rodzinie. Teraz odpowie przed sądem za swoje zachowanie.
W czwartek (4 maja) o godz. 1.40 patrolujący gminę Kowalewa Pomorskiego policjanci usłyszeli głośny warkot tłumika, jednak pojazdu jeszcze nie było widać. Po chwili pojawił się „fiacik”, którego mundurowi zatrzymali do kontroli z uwagi na niesprawny układ wydechowy. Funkcjonariusze w trakcie legitymowania wyczuli od 21-latka alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało 1,30 promila. Stróże prawa sprawdzili dane kierującego w policyjnym systemie i okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Teraz mężczyzna będzie musiał stanąć i wytłumaczyć się przed sądem. Grozi mu do dwóch lat więzienia, wysoka grzywna oraz koszt naprawy pojazdu.