"Malarze artyści"
Data publikacji 01.09.2012
Reakcja policji była natychmiastowa na sygnał pochodzący od informatora. Prawie 2,3 promila alkoholu w organizmie miał jeden z dwóch "pracowników", którzy wykonywali prace malarskie. Młodszego ukarano mandatem. Starszy natomiast za swoje ...
Reakcja policji była natychmiastowa na sygnał pochodzący od informatora. Prawie 2,3 promila alkoholu w organizmie miał jeden z dwóch "pracowników", którzy wykonywali prace malarskie. Młodszego ukarano mandatem. Starszy natomiast za swoje nieodpowiedzialne zachowanie wkrótce stanie przed sądem.
Wczoraj (20 sierpnia) tuż po 10:00 do dyżurnego policji w Golubiu-Dobrzyniu dotarła informacja, iż pracownicy świadczący usługi remontowe polegające na malowaniu lamperii w szkole na terenie gminy Golubia-Dobrzynia prawdopodobnie są pijani. Na miejsce wysłano policyjny patrol. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że dwóch pracowników jest faktycznie nietrzeźwych.
U 36-letniego "fachowca" badanie alkomatem wykazało pół promila alkoholu w organizmie. Drugi natomiast miał problem z utrzymaniem się na nogach - nic dziwnego u 59-letniego "majstra" badanie wykazało 2,31 promila alkoholu w organizmie. O zdarzeniu zostanie poinformowany ich pracodawca.
Młodszy po wytrzeźwieniu otrzymał mandat. Starszy za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Zgodnie z kodeksem wykroczeń, kto wbrew obowiązkowi zachowania trzeźwości znajduje się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka i podejmuje w tym stanie czynności zawodowe, podlega karze aresztu albo grzywny.
Wczoraj (20 sierpnia) tuż po 10:00 do dyżurnego policji w Golubiu-Dobrzyniu dotarła informacja, iż pracownicy świadczący usługi remontowe polegające na malowaniu lamperii w szkole na terenie gminy Golubia-Dobrzynia prawdopodobnie są pijani. Na miejsce wysłano policyjny patrol. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że dwóch pracowników jest faktycznie nietrzeźwych.
U 36-letniego "fachowca" badanie alkomatem wykazało pół promila alkoholu w organizmie. Drugi natomiast miał problem z utrzymaniem się na nogach - nic dziwnego u 59-letniego "majstra" badanie wykazało 2,31 promila alkoholu w organizmie. O zdarzeniu zostanie poinformowany ich pracodawca.
Młodszy po wytrzeźwieniu otrzymał mandat. Starszy za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Zgodnie z kodeksem wykroczeń, kto wbrew obowiązkowi zachowania trzeźwości znajduje się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka i podejmuje w tym stanie czynności zawodowe, podlega karze aresztu albo grzywny.
