Za haniebne czyny areszt
Data publikacji 27.02.2013
Zatrzymany przez golubsko-dobrzyńscy kryminalnych 34-letni cmentarny złodziej, najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Sprawca, który ograbiał miejsca spoczynku zmarłych na nekropoliach w powiatach golubsko-dobrzyńskim i toruńskim ...
Zatrzymany przez golubsko-dobrzyńscy kryminalnych 34-letni cmentarny złodziej, najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Sprawca, który ograbiał miejsca spoczynku zmarłych na nekropoliach w powiatach golubsko-dobrzyńskim i toruńskim okazał się recydywistą. Za znieważenie miejsca pochówku, może mu grozić znacznie wyższa kara niż normalnie przewiduje kodeks karny. Teraz mężczyzna z pewnością trafił „za kratki” na dłużej.
Przypomnijmy: go bulwersujących zdarzeń doszło na początku stycznia na cmentarzach w Golubiu-Dobrzyniu przy ulicy Sokołowskiej, Kościelnej oraz w miejscowości Ostrowite. Nieznany wtedy sprawca, pod osłoną nocy, zdemontował metalowe elementy z nagrobków. Interesowały go głównie mosiężne krzyże. Golubsko-dobrzyńscy kryminalni, którzy zajęli się sprawą przez cały ten czas zbierali dowody, które dały podstawę do wytypowania podejrzewanego.
W czwartek (7.02) przed południem w Toruniu golubsko-dobrzyńscy policjanci zatrzymali namierzonego 34-letniego mieszkańca Rypina. Jak się okazało miał on przy sobie plecak, a w nim zniszczone, mosiężne krzyże. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że to nie jedyne przestępstwa, których się dopuścił. Wcześniej miał on na swoim koncie liczne kradzieże, włamania, oszustwa oraz inne znieważenie miejsca spoczynku zmarłych. Policjanci dowiedli, że okradał on groby również na terenie powiatu toruńskiego. Tak więc za nocne przestępstwa odpowie w warunkach tzw. recydywy. Sprawca jeszcze tego samego dnia trafił do policyjnej celi.
W piątek (8.02) cmentarny złodziej usłyszał aż 29 zarzutów. Wprost z policyjnej celi, został dowieziony przed oblicze prokuratora, który wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. W kilka godzin później sąd przychylił się i zadecydował, że mieszkaniec Rypina najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Teraz, z tej racji, że jest recydywistą, grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy: go bulwersujących zdarzeń doszło na początku stycznia na cmentarzach w Golubiu-Dobrzyniu przy ulicy Sokołowskiej, Kościelnej oraz w miejscowości Ostrowite. Nieznany wtedy sprawca, pod osłoną nocy, zdemontował metalowe elementy z nagrobków. Interesowały go głównie mosiężne krzyże. Golubsko-dobrzyńscy kryminalni, którzy zajęli się sprawą przez cały ten czas zbierali dowody, które dały podstawę do wytypowania podejrzewanego.
W czwartek (7.02) przed południem w Toruniu golubsko-dobrzyńscy policjanci zatrzymali namierzonego 34-letniego mieszkańca Rypina. Jak się okazało miał on przy sobie plecak, a w nim zniszczone, mosiężne krzyże. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że to nie jedyne przestępstwa, których się dopuścił. Wcześniej miał on na swoim koncie liczne kradzieże, włamania, oszustwa oraz inne znieważenie miejsca spoczynku zmarłych. Policjanci dowiedli, że okradał on groby również na terenie powiatu toruńskiego. Tak więc za nocne przestępstwa odpowie w warunkach tzw. recydywy. Sprawca jeszcze tego samego dnia trafił do policyjnej celi.
W piątek (8.02) cmentarny złodziej usłyszał aż 29 zarzutów. Wprost z policyjnej celi, został dowieziony przed oblicze prokuratora, który wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. W kilka godzin później sąd przychylił się i zadecydował, że mieszkaniec Rypina najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Teraz, z tej racji, że jest recydywistą, grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.