Przed służbą zatrzymali pijanego rowerzystę
Data publikacji 01.03.2013
Dwóch dzielnicowych z Golubia-Dobrzynia jadąc na służbę, uniemożliwili dalszą podróż pijanemu rowerzyście. Wezwali do pomocy kolegów po „fachu”, którzy potwierdzili ich przypuszczenia alkotestem. Kierowca „wydmuchał” prawie 2,5 ...
Dwóch dzielnicowych z Golubia-Dobrzynia jadąc na służbę, uniemożliwili dalszą podróż pijanemu rowerzyście. Wezwali do pomocy kolegów po „fachu”, którzy potwierdzili ich przypuszczenia alkotestem. Kierowca „wydmuchał” prawie 2,5 promila. Okazało się, że 30-latek posiada zakaz prowadzenia pojazdów, w tym również na rower. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
W piątek (15.02) około godziny 13.30 dzielnicowi z Golubia-Dobrzynia jadąc na służbę przez miejscowość Sitno gm.Zbójno, zauważyli na swojej drodze rowerzystę jadącego „od strony do strony”. Funkcjonariusze podejrzewając, że kierowca może być nietrzeźwy, zatrzymali swoje auto i podeszli do mężczyzny. Policjanci nie pomylili się. Od 30-letniego mieszkańca powiatu, z daleka czuć było alkohol. Dzielnicowi poinformowali o tym fakcie dyżurnego w Golubiu-Dobrzyniu, a ten wysłał im do pomocy kolegów „po fachu”. Policjanci, którzy przybyli na miejsce potwierdzili wszystko alkotestem. Mężczyzna „wydmuchał” prawie 2,5 promila. Jazda po pijanemu, to nie jedyne przewinienie kierującego jednośladem. Okazało się, że w przeszłości był on karany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów, w tym również na rower. Zakaz, który po raz kolejny złamał obowiązuje go do marca 2015 roku. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
W piątek (15.02) około godziny 13.30 dzielnicowi z Golubia-Dobrzynia jadąc na służbę przez miejscowość Sitno gm.Zbójno, zauważyli na swojej drodze rowerzystę jadącego „od strony do strony”. Funkcjonariusze podejrzewając, że kierowca może być nietrzeźwy, zatrzymali swoje auto i podeszli do mężczyzny. Policjanci nie pomylili się. Od 30-letniego mieszkańca powiatu, z daleka czuć było alkohol. Dzielnicowi poinformowali o tym fakcie dyżurnego w Golubiu-Dobrzyniu, a ten wysłał im do pomocy kolegów „po fachu”. Policjanci, którzy przybyli na miejsce potwierdzili wszystko alkotestem. Mężczyzna „wydmuchał” prawie 2,5 promila. Jazda po pijanemu, to nie jedyne przewinienie kierującego jednośladem. Okazało się, że w przeszłości był on karany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów, w tym również na rower. Zakaz, który po raz kolejny złamał obowiązuje go do marca 2015 roku. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.