Dzięki anonimowemu zgłoszeniu zostali zatrzymani włamywacze
Data publikacji 12.03.2013
Dzięki anonimowemu zgłoszeniu, policjanci mogli szybko i ...
Dzięki anonimowemu zgłoszeniu, policjanci mogli szybko i sprawnie zatrzymać włamywaczy. Mężczyźni uciekając porzucili łup oraz narzędzia służące do demontażu elementów ze stali kwasoodpornej. Dzisiaj do swoich współtowarzyszy dołączył 28-latek. Teraz za kradzież z włamaniem może im grozić nawet do 10 lat więzienia.
W sobotę (23.02) około godziny 14:20 dyżurny golubsko-dobrzyńskiej policji otrzymał informację o osobach, które najprawdopodobniej włamały się do jednego zakładów w mieście. Niezwłocznie podał komunikat będącemu w pobliżu patrolowi. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce, aby nie spłoszyć złodziei pozostawili radiowóz w miejscu niewidocznym. Wchodząc do budynku zauważyli świeże ślady obuwia na śniegu, jednak w środku już nikogo nie było. Postanowili sprawdzić dokładniej teren przyległy do zakładu i przeczucie ich nie myliło. Zobaczyli trzech mężczyzn oddalających się z wózkiem pełnym łupów. Osoby te od razu zorientowały się, że policjanci ich „namierzyli” i zaczęli uciekać, porzucając skradzione rzeczy. Dwóch z nich daleko nie uciekło, gdyż szybko wpadli w ręce patrolowców. Jeden mężczyzna zdołał uciec. Jak się okazało, posiadali oni przy sobie plecak a w nim narzędzia do włamań, które zostały zabezpieczone. Z budynku zdążyli wynieść między innymi silniki elektryczne i elementy ze stali kwasoodpornej. Dwójka z nich (21,33l.) trafiła do policyjnego aresztu. Dziś rano (25.02) dołączył do nich 28-letni współtowarzysz. Cała trójka usłyszała dziś zarzut kradzieży z włamaniem, za co może im grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W sobotę (23.02) około godziny 14:20 dyżurny golubsko-dobrzyńskiej policji otrzymał informację o osobach, które najprawdopodobniej włamały się do jednego zakładów w mieście. Niezwłocznie podał komunikat będącemu w pobliżu patrolowi. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce, aby nie spłoszyć złodziei pozostawili radiowóz w miejscu niewidocznym. Wchodząc do budynku zauważyli świeże ślady obuwia na śniegu, jednak w środku już nikogo nie było. Postanowili sprawdzić dokładniej teren przyległy do zakładu i przeczucie ich nie myliło. Zobaczyli trzech mężczyzn oddalających się z wózkiem pełnym łupów. Osoby te od razu zorientowały się, że policjanci ich „namierzyli” i zaczęli uciekać, porzucając skradzione rzeczy. Dwóch z nich daleko nie uciekło, gdyż szybko wpadli w ręce patrolowców. Jeden mężczyzna zdołał uciec. Jak się okazało, posiadali oni przy sobie plecak a w nim narzędzia do włamań, które zostały zabezpieczone. Z budynku zdążyli wynieść między innymi silniki elektryczne i elementy ze stali kwasoodpornej. Dwójka z nich (21,33l.) trafiła do policyjnego aresztu. Dziś rano (25.02) dołączył do nich 28-letni współtowarzysz. Cała trójka usłyszała dziś zarzut kradzieży z włamaniem, za co może im grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.