Kobieta kieszonkowiec
Data publikacji 22.03.2013
Dzielnicowi z Golubia-Dobrzynia zatrzymali 41-latkę podejrzewaną o kradzież portfela z pieniędzmi w jednym z dyskontów na terenie miasta. Kobieta wykorzystała nieuwagę nastolatki i „wzięła sobie tylko portfel, ale go nie ukradła”. ...
Dzielnicowi z Golubia-Dobrzynia zatrzymali 41-latkę podejrzewaną o kradzież portfela z pieniędzmi w jednym z dyskontów na terenie miasta. Kobieta wykorzystała nieuwagę nastolatki i „wzięła sobie tylko portfel, ale go nie ukradła”. Teraz odpowie przed sądem.
Wczoraj (7 marca) około 13.00 dyżurny golubsko-dobrzyńskiej policji został powiadomiony o kradzieży portfela z pieniędzmi. Policjanci ustalili, że pokrzywdzona robiła zakupy w jednym z dyskontów na terenie miasta. Podczas, gdy pakował sprawunki pozostawiła portfel na blacie obok kasy. Po chwili zorientowała się, że brakuje jej portfela z pieniędzmi. Przypomniała sobie, że za nią stała kobieta w średnim wieku, która nagle zniknęła. Dzielnicowi, którzy zajęli się tą sprawą bardzo szybko ustalili kto mógł dokonać tej kradzieży. Kilka godzin później w chwili zatrzymania 41-letnia mieszkanka miasta usiłowała przekonać policjantów, że „wzięła sobie tylko portfel, ale go nie ukradła”. Funkcjonariusze odzyskali pieniądze w kwocie 30 złotych i portmonetkę. Kobieta już wkrótce stanie przed sądem.
Zgodnie z Art. 119. § 1. Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 250 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Wczoraj (7 marca) około 13.00 dyżurny golubsko-dobrzyńskiej policji został powiadomiony o kradzieży portfela z pieniędzmi. Policjanci ustalili, że pokrzywdzona robiła zakupy w jednym z dyskontów na terenie miasta. Podczas, gdy pakował sprawunki pozostawiła portfel na blacie obok kasy. Po chwili zorientowała się, że brakuje jej portfela z pieniędzmi. Przypomniała sobie, że za nią stała kobieta w średnim wieku, która nagle zniknęła. Dzielnicowi, którzy zajęli się tą sprawą bardzo szybko ustalili kto mógł dokonać tej kradzieży. Kilka godzin później w chwili zatrzymania 41-letnia mieszkanka miasta usiłowała przekonać policjantów, że „wzięła sobie tylko portfel, ale go nie ukradła”. Funkcjonariusze odzyskali pieniądze w kwocie 30 złotych i portmonetkę. Kobieta już wkrótce stanie przed sądem.
Zgodnie z Art. 119. § 1. Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 250 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
