Spanikował i upadł
Data publikacji 27.06.2013
Policjanci z Golubia-Dobrzynia zatrzymali pijanego rowerzystę. Mieszkaniec miasta był tak pijany, że na widok jadącego radiowozu spanikował i spadł z roweru. Teraz czeka 36-latka sprawa w sądzie.
Policjanci z Golubia-Dobrzynia zatrzymali pijanego rowerzystę. Mieszkaniec miasta był tak pijany, że na widok jadącego radiowozu spanikował i spadł z roweru. Teraz czeka 36-latka sprawa w sądzie.
Wczoraj (11 czerwca) około godz. 1.30 policjanci z Golubia-Dobrzynia patrolowali teren miasta. Na ulicy Stary Rynek zauważyli jadącego środkiem jezdni rowerzystę. Mężczyzna, gdy tylko spostrzegł radiowóz, spanikował i spadł z roweru na asfalt. Funkcjonariusze podjechali sprawdzić, czy nic się nie stało. Rowerzysta był tak pijany, że nie był w stanie o własnych siłach się podnieść. Badanie wykazało u niego niecałe 3 promile. Niebawem 36-latek usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to do roku pozbawienia wolności.
Wczoraj (11 czerwca) około godz. 1.30 policjanci z Golubia-Dobrzynia patrolowali teren miasta. Na ulicy Stary Rynek zauważyli jadącego środkiem jezdni rowerzystę. Mężczyzna, gdy tylko spostrzegł radiowóz, spanikował i spadł z roweru na asfalt. Funkcjonariusze podjechali sprawdzić, czy nic się nie stało. Rowerzysta był tak pijany, że nie był w stanie o własnych siłach się podnieść. Badanie wykazało u niego niecałe 3 promile. Niebawem 36-latek usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to do roku pozbawienia wolności.
