Kradzione nie tuczy
Data publikacji 22.02.2014
Golubsko-dobrzyńscy kryminalni wyjaśnili sprawę kradzieży telefonu komórkowego, do której doszło pod koniec stycznia tego roku na terenie miasta. Własność trafiła już do właściciela, a złodziej usłyszał zarzut, za co grozi mu ...
Golubsko-dobrzyńscy kryminalni wyjaśnili sprawę kradzieży telefonu komórkowego, do której doszło pod koniec stycznia tego roku na terenie miasta. Własność trafiła już do właściciela, a złodziej usłyszał zarzut, za co grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec stycznia policjanci w Golubiu-Dobrzyniu poinformowani zostali przez mieszkańca miasta o kradzieży telefonu komórkowego. Do zdarzenia miało dojść przed jednym ze sklepów, gdzie pokrzywdzony potrącony został przez przechodzącego mężczyznę, a po chwili zorientował się, że z kieszeni bluzy skradziony został mu telefon komórkowy, którego wartość wycenił na kwotę prawie 700 złotych. Mając nadzieję, że utracony telefon jeszcze odzyska, wrócił w miejsce, gdzie zderzył się z nieznajomym, jednak telefonu nie odnalazł, a dzwoniąc na swój numer najpierw słyszał aktywny sygnał połączenia, po czym sygnał umilkł. Kryminalni, którzy zajęli się namierzeniem sprawcy na podstawie uzyskanych informacji ustalili i dzisiaj zatrzymali sprawcę kradzieży. Policjanci odzyskali też skradziony przez niego telefon. Złodziejem okazał się 23-letni mieszkaniec gminy Golub-Dobrzyń. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Teraz grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Właściciel telefonu dzisiaj odebrał swoją własność z komendy, dziękując policjantom za pomoc w jego odzyskaniu