Na monitoringu jak na dłoni
Data publikacji 15.05.2014
Policjanci z posterunku w Kowalewie Pomorskim zatrzymali mężczyznę, który ukradł pieniądze z jednej z firm w mieście. Mieszkaniec gminy wpadł dzięki nagraniu z monitoringu oraz dobrej znajomości mieszkańców przez dzielnicowego. Dodatkowo ...
Policjanci z posterunku w Kowalewie Pomorskim zatrzymali mężczyznę, który ukradł pieniądze z jednej z firm w mieście. Mieszkaniec gminy wpadł dzięki nagraniu z monitoringu oraz dobrej znajomości mieszkańców przez dzielnicowego. Dodatkowo okazało się, że 29-latek może być zamieszany w „zaginięcie” akumulatora z terenu tej samej firmy.
Zgłoszenie o tym, że z terenu jednego z firm w Kowalewie Pomorskim zniknęły pieniądze i akumulator, policjanci z posterunku w Kowalewie Pomorskim otrzymali wczoraj (29.04.2014). Z relacji zgłaszającej wynikało, że właściciel zakładu zorientował się, że w miejscu gdzie przechowują pieniądze „zniknęło” 200 złotych, a w połowie miesiąca akumulator. Policjanci, którzy zajęli się sprawą, w pierwszej kolejności przejrzeli monitoring. I już wszystko było jasne. Na nagraniu wyraźnie było widać przewinienie mężczyzny. Policjanci na podstawie informacji z monitoringu i dobrej znajomości mieszkańców przez dzielnicowego, szybko wytypowali sprawcę. Funkcjonariusze już doskonale wiedzieli, gdzie go szukać. W związku z tym, że wartość skradzionego mienia wynosiła 400 złotych, mężczyzna odpowie teraz przed sądem za wykroczenie. Mundurowi odzyskali część skradzionego mienia, które już trafiło do właściciela.