Wiadomości

Dozór i poręczenie majątkowe za fikcyjną kradzież pojazdu

Data publikacji 25.06.2014

Wczoraj na wniosek policjantów z Golubia-Dobrzynia prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 2000 złotych oraz dozór policyjny wobec...

Wczoraj na wniosek policjantów z Golubia-Dobrzynia prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 2000 złotych oraz dozór policyjny wobec 37-latka, który zgłosił fikcyjną kradzież hammera.  
 
Przypomnijmy: Golubsko-dobrzyńscy policjanci w niedzielny poranek (8.06.2014) otrzymali informację o kradzieży pojazdu marki Hammer, wartego około 50 tyś. złotych. Nieznany sprawca miał się włamać do zaparkowanego auta i skraść go. Pojazd przed kradzieżą znajdował się na parkingu przed jednym z hoteli w powiecie, gdzie mężczyzna był w tym czasie na spotkaniu. Funkcjonariusze od razu przystąpili do działania, skupiając się na czynnościach, które miały ich doprowadzić do sprawcy. Podczas prowadzonych czynności, golubsko-dobrzyńscy policjanci zaczęli nabierać podejrzeń, że kradzieży w ogóle nie było. Przypuszczenia ich szybko się potwierdziły.
 
Okazało się, że mężczyzna od około trzech tygodni miał już „opracowany plan kradzieży”. Mieszkaniec okolic Starogardu Gdańskiego usiłował tłumaczyć się kryminalnym, że „ auto sprzedałby ze znaczną stratą”. 37-latek trafił do policyjnego aresztu, a za kilka godzin dołączył do niego 29-letni „pomocnik”. „Złodziej” przy pomocy zapasowego klucza miał tylko przeparkować auto w wyznaczone miejsce na terenie powiatu toruńskiego. W zamian miał otrzymać połowę kwoty, którą rzekomy pokrzywdzony otrzymałby z odszkodowania.  
 
Zgromadzony materiał dowodowy przez śledczych pozwolił na przedstawienie wczoraj (9.06.2014r.) 37-letniemu właścicielowi hammera zarzutów zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, składania fałszywych zeznań i usiłowania oszustwa. Natomiast jego 29-letni znajomy usłyszał zarzut pomocnictwa w oszustwie.

Tego samego dnia policjanci z Golubia-Dobrzynia doprowadzili 37-latka do prokuratora, który zadecydował o środku zapobiegawczym w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 2000 złotych oraz dozorze policyjnym wobec właściciela samochodu. Wkrótce mężczyźni staną przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym za oszustwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. 


Powrót na górę strony