Golubsko-dobrzyńscy policjanci położyli kres toksycznej uprawie z terenu Chełmży
Na początku zeszłego tygodnia policjanci z Golubia-Dobrzynia zatrzymali mieszkańca gminy Chełmża, który zamieszany był w przestępczość narkotykową. Materiał dowodowy, jaki zgromadzili śledczy, pozwolił na zastosowanie przez sąd wobec ...
Na początku zeszłego tygodnia policjanci z Golubia-Dobrzynia zatrzymali mieszkańca gminy Chełmża, który zamieszany był w przestępczość narkotykową. Materiał dowodowy, jaki zgromadzili śledczy, pozwolił na zastosowanie przez sąd wobec 37-latka tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Kontynuacja sprawy było zlikwidowanie plantacji marihuany i przedstawienie zarzutów zamieszanemu w sprawę 59-latkowi.
Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że w foliowym woreczku było blisko pół kilograma amfetaminy, reszta to prawie 60 g marihuany. Specjaliści potwierdzili, że z zabezpieczonego "towaru" można było przygotować ponad 55 "działek" marihuany oraz około 500 amfetaminy, wartych na „czarnym” rynku blisko 20 000 złotych. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia (18.06.2014) zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów posiadania znacznej ilości narkotyków w celu wprowadzenia ich na rynek.
Kilka godzin później sąd przychylił się do wniosku golubsko-dobrzyńskich policjantów i prokuratora. Zdecydował, że 37-letni mieszkaniec gminy Chełmża najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Kryminalni podczas wykonywania czynności służbowych zabezpieczyli u mieszkańca gminy Chełmża m.in. aparaty fotograficzne na których znajdowały się zdjęcia plantacji konopi oraz doglądającego interesu „farmera”.
Za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Uprawa konopi w przypadku, gdy można z niej uzyskać znaczną ilość narkotyków, zagrożona jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.