Pijani rodzice i ich nocy spacer z dziećmi
Data publikacji 02.06.2015
Prawie 2,5 promila miał 56–latek, a 41-letnia matka blisko 2 promile alkoholu, którzy spacerowali w nocy z córką. Rodzice byli tak pijani, że nawet nie zwrócili, że ich 8-letnia córka ...
Prawie 2,5 promila miał 56–latek, a 41-letnia matka blisko 2 promile alkoholu, którzy spacerowali w nocy z córką. Rodzice byli tak pijani, że nawet nie zwrócili, że ich 8-letnia córka przewróciła się, a starszy syn bez opieki przebywał poza domem. Zebrany w tej sprawie materiał trafi do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszej sytuacji opiekuńczej dzieci.
W nocy z soboty na niedzielę (16/17.05.2015) około 22.30 policjanci interweniowali wobec pijanych rodziców. Z relacji zgłaszającego „opiekunowie” byli tak pijani, że nawet nie zwrócili uwagi, że ich córka się przewróciła, tylko kontynuowali dalej spacer.
Policjanci na jednej z ulic w mieście zauważyli zataczającą się parę, za którą szła płacząca dziewczynka. Podczas przeprowadzania interwencji 8-letnia córka była roztrzęsiona i ewidentnie widać było, że boi się rodziców. Dziewczynka, gdy tylko zauważyła, że obok przechodzą dwie młode kobiety, od razu przytuliła się do jednej z nich i nie chciała podejść do rodziców. „Opiekunowie”, którzy mieli problemy z utrzymaniem równowagi uważali, że „nic się nie stało i policjanci powinni wracać do swoich obowiązków”. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u 56–latka prawie 2,5 promila, a u 41-letniej matki blisko 2 promile alkoholu. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że małżeństwo ma jeszcze 14-letniego syna, który przez stan rodziców przebywa w nocy bez opieki poza domem.
Przestraszoną dziewczynkę, najpierw opatrzył lekarz, a następnie trafiła wraz z bratem pod opiekę do trzeźwego członka rodziny. Policjanci zebrali w tej sprawie materiał, który trafi do sądu rodzinnego, a ten zadecyduje o dalszej sytuacji opiekuńczej dzieci. Rodzice dalszą część nocy spędzili na izbie wytrzeźwień w Toruniu.
Policjanci reagują na każdą wiadomość o opiekunach pod wpływem alkoholu. Istotne jest, żeby zgłaszać każdy taki przypadek. Bardzo często, dzięki szybkiej interwencji sąsiadów, przechodniów czy współpasażerów funkcjonariusze mogą zapobiec tragedii!